Daniel J. Siegal w książce "Burza w mózgu nastolatka", którą bardzo polecamy" pisał o tym, że jednym z głównych atrybutów dorastającego mózgu jest intensywność emocjonalna, która sprawia, iż nastolatki doświadczają życia pełniej. Niesie ona za sobą zarówno korzyści jak i zagrożenia. Zagrożeniami, jak pisze autor jest to, że intensywne emocje mogą wymykać się spod kontroli i prowadzić do impulsywnych zachowań, zmian nastroju oraz skrajnych i mało skutecznych reakcji. Natomiast korzyściami jest to, że dzięki intensywnym emocjom życie nabiera smaku, pełne jest energii, kolorów.
Nastolatki są nieraz jak wahadło, raz się uśmiechają a zaraz płaczą. Doświadczają w krótkim czasie nieraz skrajnych emocji. Trudno jest dorosłym w tych zmianach się połapać, a co więcej znaleźć sposób by młodzież wspierać. A właśnie tego wsparcia potrzebują najbardziej. Potrzebują życzliwej im osoby, która będzie towarzyszyć im w tym, co przeżywają. Z badania, które przeprowadził James A. Coan, a które na warsztatach omawiała Sarah Peyton, trenerka NVC, która studiuje badania z zakresu neurobiologii wynika, iż trudne doświadczenia przeżywane w towarzystwie osób, które nam dobrze życzą są mniej trudne i łatwiej sobie z nimi radzimy.
Bywa jednak tak, iż nastolatek (czy inna bliska nam osoba) przeżywa trudne emocje, z którymi jest nam trudno być. Czujemy dyskomfort, napięcie a czasem nieodpartą chęć działania i poprawy sytuacji, zmiany. Zrobienia czegokolwiek by tylko te emocje zniknęły, odeszły w zapomnienie.
W Porozumieniu bez Przemocy bardzo ważnym aspektem kontaktu z samym sobą i innymi jest empatia. Empatia czyli budowanie świadomości uczuć i potrzeb. Nieraz bywa to wyzwaniem, bo oznacza kontakt z emocjami, może trudnymi, może niewygodnymi, np. żalem, smutkiem, bezsilnością, złością. Nieraz te emocje latami były odkładane na bok czy ukrywane przed samym sobą. Empatyczny kontakt pomaga dotrzeć do tego, co jest w człowieku w danym momencie żywe, zaopiekować się tym z ciepłem, uważnością by dopiero z tego miejsca zaopiekowania, świadomego wyboru szukać rozwiązań wzbogacających życie. Nie mając doświadczenia w byciu z własnymi emocjami może być trudno znaleźć zasoby do bycia z emocjami nastolatka. Wówczas do działania wkraczają tak zwani "zabójcy empatii", czyli różnego rodzaju działania, słowa, które czasem są potrzebne i bardzo pomocne. A jednak ich wspólną cechą jest to, że nie prowadzą do empatii. Jeśli akurat dana osoba potrzebuje czegoś innego niż wysłuchania i empatii, to świetnie. Często jednak jest tak, z tego, co słyszymy od uczestników warsztatów czy same doświadczamy, iż zabójca oferowany jest z serca, jako wsparcie, wówczas gdy potrzebna najbardziej jest empatia.
Przykładowi zabójcy empatii to:
- pocieszanie,
- doradzanie
- edukowanie
- użalanie się i litowanie
- opowiadanie własnej historii
- zmiana tematu
- szukanie winnych
- ironia i cynizm
- licytowanie się i porównywanie
- oceniania i inni.
Jak więc znaleźć zasoby aby móc ofiarować nastolatkom (i nie tylko) empatię zamiast innych form wsparcia wtedy, kiedy empatia jest im najbardziej potrzebna? Po pierwsze, zauważyć swój dyskomfort i naszą chęć pomocy, którą niekiedy ofiarujemy nawykowo.
Marshall Rosenberg, twórca Porozumienia bez Przemocy pisał w książce "Wychowanie w duchu empatii": "Rodzice, którzy chcą wprowadzić zmiany w swoim podejściu do dzieci, co jest bardzo trudnym zadaniem, potrzebują wiele empatii, ponieważ powrót do dawnych, nawykowych wzorców postępowania jest bardzo łatwy."
Ofiarowywanie sobie empatii to jedna z dróg. Inna to poproszenie bliskich nam praktyków NVC o empatyczne wsparcie. Empatia dla siebie opiera się na 4 krokach pomagającym zbudować kontakt ze sobą:
- sprawdzenie, jakie są fakty i oddzielenie ich od ocen
- przyjrzenie się sygnałom z ciała, uczuciom i emocjom oraz oddzielenie ich od myśli
- dotarcie do potrzeb (zarówno zaspokojonych, jak i niezaspokojonych)
- pobycie z potrzebami, pielęgnowanie świadomości własnych potrzeb i gotowość do zadbania o nie
- poszukanie sposobów jakie mogą pomóc zaopiekować się potrzebami - czyli sformułowanie konkretnych próśb do siebie lub do innych
Zadbanie o siebie, o dostęp do swoich zasobów jest kluczowe by być w stanie wspierać rozemocjonowane natolatki. Potrzebują one wokół siebie świadomych dorosłych, którzy pomogą im poczuć się bezpiecznymi, branymi pod uwagę, akceptowanymi. Wówczas łatwiej im mierzyć się z wyzwaniami ich nastoletniego życia i zmianami dziejącymi się w ich systemie nerwowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz